O sprawach mało ważnych, czyli o Kulturze. Słowem wstępu: Rozpoczęcie będzie krótkie, bowiem podejście do sprawy było zbyt długie. Zaczynam
O sprawach mało ważnych,
czyli o Kulturze.
Słowem wstępu:
Rozpoczęcie będzie krótkie, bowiem podejście do sprawy było zbyt długie. Zaczynam regularnie pisać o kulturze i stwierdzam, że z ciężkim sercem i przekorą wymyśliłem tytuł cyklu moich rozważań, które na co dzień plączą mi się w głowie niczym pajęcza nić. Z jednej strony bowiem stoję z tarczą przed kulturą jako animator, z drugiej będę ją trochę atakował – w szczególności tą mi najbliższą lokalną Lubartowską. Mam nadzieję, że moje wywody poskładają się w rezolutną całość i razem z Tobą, drogi czytelniku, będę się przy tym dobrze bawił.